A potem spadł śnieg , tak jak zapowiadali..... no i leży! Na szczęście pierwsze 48 godzin wiązania było bez mrozu, teraz już nic betonowi nie zaszkodzi. Jesteśmy umówieni z nasza ekipą na najbliższy poniedziałek .... czyli na 18 marca.....ale coś to kiepsko widzę.... W/g prognoz ma być jeszcze mróz, a to wyklucza i murowanie i mieszkanie ekipy w przyczepie.....
Podobno pierwszy etap budowy chcą zakończyć już 21 marca!!!...czyli jeżeli wejda w poniedziałek to do czwartku będą gotowe fundamenty..... Aż się wierzyć nie chce że tak szybko.....
zobaczymy.....
Oby się tylko ta pioruńska zima skończyła, bo już mam dość!
Na poniedziałek dostaliśmy od pana Sławka wielgachną listę rzeczy do kupienia...jak ją potem odnajdę to przepiszę..... Facet jest super zorganizowany, widać że prawdziwy FACHOWIEC. Widzieliśmy jego 3 budowy...jest dokładny, szybki i nie drogi. Gość naprawdę godny polecenia.
Na naszym terenie buduje już ładnych kilka lat.
**********
Właśnie spojrzałam na TVN meteo w telefonie i....wygląda na to,że jednak Niebo nam sprzyja...cały ten tydzień ma być na minusie, aż do -10 w nocy w sobotę ale już w poniedziałek :))) +11 w dzień i aż +4w nocy.....i tak przez......4 dni!!! czyli tyle ile trzeba ! A potem w piątek w nocy znów zapowiadają lekki mrozek....ale już leciutki, chudziakowi nie zaszkodzi!
Pieski pilnują :
poniedziałek, 11 marca 2013
niedziela, 10 marca 2013
Czwarty dzień budowy......czwarek 7 marca..... w przeddzień zdecydowaliśmy o zamówieniu dodatku antymrozowego do betonu, bo prognozy na kilka następnych dni nie nastrajają optymistycznie.... W związku z tym cena za m3 wzrosła nam z 200 do 205 zł....
Godzina 9.15 przyjechała pierwsza betoniarka, potem będzie jeszcze druga i trzecia na dolewkę. W sumie poszło na ławy fundamentowe 22,5 m3 betonu "20"
No to lejemy......
A pan Sławek biega dookoła z wibratorem :P
Godzina 9.15 przyjechała pierwsza betoniarka, potem będzie jeszcze druga i trzecia na dolewkę. W sumie poszło na ławy fundamentowe 22,5 m3 betonu "20"
No to lejemy......
A pan Sławek biega dookoła z wibratorem :P
Potem wjechała na plac przyczepa kempingowa....miejsce spania naszej ekipy budowlanej. Pomimo tego że to początek marca w nocy już nie było przymrozków.
Następnego dnia rano praca ruszyła pełną parą.... Panowie z szybkością błyskawicy zbijali szalunki, wiązali zbrojenia.... i tak przez 2 dni ( 5 i 6 marca) na 6 marca już na 17.00 byliśmy umówieni z inspektorem nadzoru , bo o 9.00 rano następnego dnia miał przyjechać beton.
Jak na razie zakupione zostało:
6m3 drewna ( ale już wiemy że trzeba będzie jeszcze sporo dokupić)
stal: 250 kg Φ 6 - gładki
770 kg Φ 12 żebrowany
195 kg Φ 16 żebrowany
drut wiązałkowy 25 kg.
Pojawiałam się i znikałam na placu budowy,żeby robić zdjęcia, chociaż miałam to dość utrudnione, bo nasza najmłodsza córcia leżała w szpitalu pod kroplówką i tylko łaskawość starszego syna lub czasami męża ( jak miał czas) pozwalała mi wyskoczyć na chwilkę.
Poniżej zdjęcia z tych 2 dni:
Następnego dnia rano praca ruszyła pełną parą.... Panowie z szybkością błyskawicy zbijali szalunki, wiązali zbrojenia.... i tak przez 2 dni ( 5 i 6 marca) na 6 marca już na 17.00 byliśmy umówieni z inspektorem nadzoru , bo o 9.00 rano następnego dnia miał przyjechać beton.
Jak na razie zakupione zostało:
6m3 drewna ( ale już wiemy że trzeba będzie jeszcze sporo dokupić)
stal: 250 kg Φ 6 - gładki
770 kg Φ 12 żebrowany
195 kg Φ 16 żebrowany
drut wiązałkowy 25 kg.
Pojawiałam się i znikałam na placu budowy,żeby robić zdjęcia, chociaż miałam to dość utrudnione, bo nasza najmłodsza córcia leżała w szpitalu pod kroplówką i tylko łaskawość starszego syna lub czasami męża ( jak miał czas) pozwalała mi wyskoczyć na chwilkę.
Poniżej zdjęcia z tych 2 dni:
Subskrybuj:
Komentarze (Atom)

